Zawstydzający bałagan wokół szpitala

Wszędzie walające się pety, śmieci, chodniki zapaskudzone ptasimi odchodami, niekoszone trawniki. Na taki widok wokół krasnostawskiego szpitala poskarżył się nam jeden z Czytelników. – Dziękuję za zwrócenie uwagi, już zajęliśmy się problemem – odpowiada Andrzej Jarzębowski, dyrektor SP ZOZ w Krasnymstawie.

Na początku ubiegłego tygodnia otrzymaliśmy list od jednego z naszych krasnostawskich Czytelników.

– Szpital jest wizytówką miasta i powiatu, i powinien świecić przykładem, a wokół placówki panuje zawstydzający bałagan. Chodniki są zabrudzone ptasimi odchodami, że nie ma gdzie nogi postawić. Są brudne, pełno na nich śmieci, gałęzi, liści. Pod drzewami leżą padłe ptaki, na trawnikach podarte worki z piaskiem i wszędzie, dosłownie co krok, pety papierosów. Przy wejściach do szpitala całe ich kopce, co pewnie wynika z braku śmietniczek – to nie jedyne uwagi, jakie przekazał nam w piśmie krasnostawianin. – Innym problemem są niewykoszone trawniki. Przy samym wejściu rosną chwasty, które wyglądają jakby były niekoszone od lat – wyliczał kolejne mankamenty nadawca pisma.

Jego uwagi przekazaliśmy dyrektorowi SP ZOZ w Krasnymstawie, Andrzejowi Jarzębowskiemu. W odpowiedzi szef krasnostawskiej lecznicy poinformował nas, że zarządził przeprowadzenie inspekcji terenów wokół szpitala, która „częściowo potwierdziła uwagi czytelnika, głównie w zakresie utrzymania terenów zielonych”.

– Na okoliczność niewłaściwego stanu utrzymania terenów zielonych wokół szpitala miała wpływ awaria kosy spalinowej – odpisał nam dyrektor. – Pracownicy odpowiedzialni za utrzymanie w odpowiednim stanie technicznym sprzętu oraz porządku zobowiązali się do poprawy organizacji pracy w celu prawidłowego utrzymania porządku i terenów zielonych. Dziękuję za zwrócenie uwagi w powyższym temacie – dodał dyr. Jarzębowski. (kg)

News will be here