Pytać, a nie oskarżać

Nie udzielenie absolutorium i wotum zaufania dla wójt, lecz oświadczenie urzędniczki odpowiedzialnej za sprawy obywatelskie było najciekawszym punktem piątkowej (28 czerwca) sesji rady gminy Hanna. W piśmie kobieta odniosła się do oskarżeń i pomówień, wedle których miała pomóc w sfałszowaniu wyborów samorządowych na korzyść wójt Kowalik.

Posiedzenie rady gminy w Hannie tradycyjnie zaczęła wójt Grażyna Kowalik. Mówiła m.in. o przetargu na drogę powiatową do Janówki, o przetargach na restaurację kościoła, kapliczki i ogrodzeń cmentarzy oraz o zbliżających się budowach dróg Konstantyn – Lack, w Zaświatyczach oraz ulic Wschodniej i Usługowej w Hannie. Wspomniała też o kontroli z Urzędu Wojewódzkiego w GOPS-ie i Urzędzie Gminy, jednak najwięcej uwagi poświęciała oświadczeniu przygotowanym przez Aleksandrę Budner, która w urzędzie odpowiada m.in. za sprawy obywatelskie.

Urzędniczka w piśmie skierowanym również do rady nawiązała do plotek rozsiewanych przez różne osoby, wedle których ostatnie wybory samorządowe w gminie zostały sfałszowane poprzez dopisanie do spisu wyborców ok. 130 osób. ” Do tej pory nie było sprostowania ani przeprosin ze strony tych osób, a plotki, zamiast ustać, krążą dalej i podważają moją uczciwość i kompetencje, dlatego chcę raz na zawsze zakończyć te spekulacje” – pisała urzędniczka. W dalszej części oświadczenia dokładnie wyjaśniła, dlaczego i ile osób dopisało się do spisu wyborców.

Pokazała też przykłady z innych gmin. Okazało się, że w 2023 roku w gminie zameldowało się 29 osób, z czego do wyborów parlamentarnych z 15 października 24. Od 15 października 2023 do marca 2024 zameldowało się kolejnych 11 osób, z których wiele to noworodki. Różnica polega na tym, że w wyborach samorządowych wyborcy mogą głosować jedynie na terenie swojego okręgu wyborczego.

Nie ma możliwości, tak jak np. w wyborach parlamentarnych, otrzymania zaświadczenia o prawie głosowania, które umożliwia głosowanie w dowolnym miejscu. Nie ma też możliwości głosowania w miejscu pobytu czasowego, czy jednorazowo zmienić miejsce głosowania. I właśnie stąd pojawiły się plotki o tej różnicy ok. 120 wyborców. Tak zresztą jest w każdej gminie i jako przykład Budner podała Wolę Uhruską czy Hańsk.

Następnie radni pochylili się nad programem o stanie gminy i udzielili wójt wotum zaufania oraz absolutorium, wszystko jednogłośnie. Kowalik podziękowała za ten gest i pochwaliła wszystkich urzędników, którzy pracowali na ten sukces. (bm)

News will be here