Przedsiębiorcy boją się strefy

Od czwartku (13 czerwca) na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy z Białorusią obowiązuje tzw. strefa buforowa, w której przebywać mogą wyłącznie służby i mieszkańcy. Przedsiębiorcy z powiatu włodawskiego obawiają się, że wprowadzenie tej regulacji znowu niekorzystnie wpłynie na ruch turystyczny, tym bardziej, że mieszkańcy powiatu otrzymali powiadomienia z RCB o zakazie przebywania na granicy z Białorusią.

Ministerialne rozporządzenie w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej z Republiką Białorusi zostało podpisane 12 czerwca, a obowiązuje od 13 czerwca.

– Przepisy wprowadzają czasowy, na razie na okres 90 dni od dnia wejścia w życie rozporządzenia, zakaz przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej. W efekcie przeprowadzonych uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych, także z lokalnymi przedsiębiorcami i samorządowcami, uwagi i postulaty, w szczególności dotyczące zmniejszenia obszaru strefy nadgranicznej objętej czasowym zakazem przebywania zostały uwzględnione, a strefa ta została ograniczona do niezbędnego minimum.

Na podstawie przepisów rozporządzenia strefa obejmie zakazem przebywania długość granicy na odcinku 60,67 km, położonym w zasięgu terytorialnym Placówek Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze. Na odcinku około 44 km obszar objęty zakazem to 200 m od linii granicy państwowej. Natomiast na odcinku około 16 km, położonym w rejonie rezerwatów przyrody, strefa będzie szersza i wyniesie około 2 km – czytamy w komunikacie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Mimo faktu, że obostrzenie dotyczy jedynie wybranego odcinka granicy na obszarze województwa podlaskiego, to przedsiębiorcy i samorządowcy z powiatu włodawskiego obawiają się, że taka decyzja ministra odbije się niekorzystnie również na nich. Wszyscy pamiętają czasy, gdy Włodawa i okolice były całkowicie zamknięte dla osób z zewnątrz.

– To było trzy lata temu, a do dzisiaj ludzie w Polsce myślą, że u nas cały czas te zakazy obowiązują, więc nie biorą pod uwagę spędzania urlopu nad Bugiem. To oczywiście odbija się czkawką na firmach nastawionych na turystów – mówi właściciel wypożyczalni kajaków. – Już zaczęły się telefony z pytaniami, czy u nas jest bezpiecznie i czy wojsko i straż wpuszcza na graniczny Bug – dodaje przedsiębiorca.

Tymczasem cały odcinek granicy przebiegającej rzeką Bug z Ukrainą i Białorusią na terytorium województwa lubelskiego jest dostępny bez żadnych ograniczeń, a jedynym obostrzeniem jest to, że pobyt trzeba zgłosić do odpowiedniej placówki Straży Granicznej. Wiadomość sms, którą w piątkowe (14 czerwca) popołudnie mieszkańcy powiatu włodawskiego otrzymali z numeru alarmowego Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wprowadza ludzi w błąd. Z informacji wynika, że jest zakaz przebywania w strefie przyległej do granicy państwowej z Białorusią, choć strefa działa jedynie w części województwa podlaskiego. (bm)

News will be here