Dyskoteki w skansenie nie będzie

Patrycja Zińczuk, wójt Starego Brusa, otrzymała absolutorium od rady gminy. Ten punkt, jak i wotum zaufania, przeszły bez dyskusji. Najwięcej kontrowersji wzbudził wiceprzewodniczący, który zapytał, czy na zakończenie Jarmarku Holeńskiego można zrobić dyskotekę.

Piątkowe (28 czerwca) posiedzenie rozpoczęła wójt Patrycja Zińczuk od zdania relacji z tego, czym zajmowała się w ostatnim czasie. Mówiła o zebraniach wiejskich, spotkaniach, o planowanym remoncie drogi powiatowej w Lubowierzu czy o altanie w Holi. – Trwa wymiana liczników wody i w jej trakcie pojawiły się problemy – tłumaczyła. – Okazało się, że do sieci podpięte są liczniki, których nie ujęto w systemie. Grozi za to grzywna do 5 tys. zł, a za nielegalny zrzut ścieków do 10 tys. zł – przypomniała Zińczuk.

Interpelacji nie było, więc omówiono raport o stanie gminy. przewodniczący Janusz Kuszpa podsumował go krótko. – Gmina się wyludnia i składamy za mało wniosków projektowych – mówił. Następnie bez dyskusji udzielono wójt wotum zaufania. Absolutorium uzyskała jednogłośnie. Najciekawiej było w wolnych wnioskach. Najpierw wiceprzewodniczący Waldemar Mikitiuk zapytał, czy na zakończenie Jarmarku Holeńskiego nie można zakontraktować jakiegoś zespołu dyskotekowego, co oczywiście wzudziło niesmak u wielu słuchaczy i pomysł ostatecznie upadł. (bm)

News will be here