Dali w Covidzie, teraz żądają zwrotu

Chełmski Dom Kultury, fot. wikipedia.org

Polski Fundusz Rozwoju domaga się od Chełmskiego Domu Kultury zwrotu dotacji wraz z odsetkami, którą przyznał w 2020 roku w ramach Tarczy Antycovidowej. ChKD jest zdania, że żądanie jest bezzasadne. Sprawę najpewniej trafi przed sąd.

Temat dotacji udzielonej ChDK-owi przez Polski Fundusz Rozwoju wrócił na ostatniej komisji budżetu RM Chełm. Wywołała go radna Małgorzata Sokół (KR KO), dopytując skąd w sprawozdaniu finansowym zobowiązanie w kwocie 220 tys. zł na rzecz PFR właśnie.

Dyrektor ChDK-u wyjaśniał, że państwowa spółka wystąpiła w ubiegłym roku o zwrot przyznanego przed czterema laty wsparcia finansowego.

– W naszej ocenie bezzasadnie. Ta sytuacja nie dotyczy tylko Chełmskiego Domu Kultury, ale kilku domów kultury z województwa i wielu innych instytucji – mówił dyr. Bartłomiej Kazimierczak.

Sprawa dotacji sięga 2020 r., a więc okresu pandemii Covid-19. PFR był podmiotem odpowiedzialnym za udzielanie pomocy finansowej przedsiębiorcom dotkniętym lockdownem. Chełmski Dom Kultury, jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą i zatrudniający wówczas 40 pracowników złożył wniosek o wsparcie. Ten został pozytywnie rozpatrzony, ale w ubiegłym roku PFR wystąpił o zwrot przyznanej dotacji wraz z odsetkami, argumentując, iż ChDK nie był podmiotem, który mógł strać się o to wsparcie.

– Dotacja najpierw została przyznana, potem fizycznie przelana na konto ChDK-u, następnie wstępnie rozliczona, po czym po ok. 20 miesiącach PFR dostrzegł fakt, że prawdopodobnie samorządowe instytucje kultury, wg ich interpretacji regulaminu, nie powinny tej subwencji otrzymać. PFR „okopał” się na swoim stanowisku, a nasze jest zupełnie inne. Nie widzimy przesłanek do tego, aby na podstawie tego regulaminu, który obowiązywał w momencie składania wniosku, można było zakładać, że samorządowa instytucja kultury nie powinna tej subwencji dostać. ChDK nie ukrywał jakiego rodzaju jest instytucją, dlatego tym bardziej zakładamy, że nastąpił błąd po stronie PFR. Stoimy na stanowisku, że zwrot jest bezzasadny – mówił dyrektor Kazimierczak.

– Skoro stoicie na stanowisku, że zwrot jest bezzasadny, powinniście podać PFR do sądu – zasugerowała wiceprzewodnicząca rady miasta, M. Sokół.

Kazimierczak dodał także, że wspólnie z dyrektorami innych instytucji kultury, które są w podobnej co ChDK sytuacji, zabiegał o spotkanie z zarządem PFR, celem znalezienia kompromisowego rozwiązania, ale póki co do niego nie doszło i wszystko wskazuje na to, że sprawa rzeczywiście będzie musiała znaleźć swój finał w sądzie. (w, fot. wikipedia.org)

News will be here